 |
Oaza - miejsce spotkania i dialogu religii i kultur Assalam alaykum!Pokój Wam!Ahlan wa sahlan!Czuj się jak u siebie!Marhaban!Witaj!Tu spotkasz ludzi różnych religii i kultur.Tu prawem jest pokój i szacunek.Tu zdobywamy wiedzę i dyskutujemy inteligentnie i otwarcie,nawet jeśli nasze poglądy są bardzo różne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malak al-mawt
Advocatus diaboli - Inkwizytor

Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Ósmego Kręgu Piekieł
|
Wysłany: Czw 6:19, 26 Kwi 2007 Temat postu: Co Bóg myśli o seksie ? |
|
|
Co Bóg myśli o seksie?
"Ostatni tekst na temat seksu czytałeś w: Biblii, Playboyu, Bravo, książce prof. Lwa- Starowicza? Co Pan Bóg myśli o seksie? Czy Jezusowi podoba się to, że mieszkacie ze sobą przed ślubem? Na takie i inne pytania musieli odpowiedzieć uczniowie VIII LO w Poznaniu podczas sprawdzianu z religii.
Pytania wkraczały zbyt mocno w moją prywatność – mówi Kamila, uczennica trzeciej klasy VIII LO. Jej zdaniem cały test był próbą oceny jej poglądów. Chodziło o sprawdzenie wiedzy uczniów na temat stanowiska Kościoła w sprawie seksualności, ich znajomości tekstów biblijnych, czy tych napisanych przez Jana Pawła II – mówi autor sprawdzianu ksiądz Daniel Wachowiak. Podkreśla, że nigdy nie odważyłby się oceniać poglądów uczniów.
Jednak wśród pytań znalazło się i takie: "Udowodnij, że Twoje poglądy dotyczące seksu są zgodne z tym, co myśli o seksie Pan Bóg". A co jeśli moje poglądy nie są zgodne z poglądami Boga – pyta Marcin, uczeń tej samej klasy. Dodaje, że mimo szczerych chęci nie wie, co myśli Bóg. Jeśli ktoś na podstawie dokumentów kościelnych udowodniłby mi, że jego poglądy są różne od poglądów Kościoła, ale nadal zgodne z tym, co myśli Pan Bóg to dostałby maksimum punktów za to pytanie – mówi ksiądz Wachowiak. Jak uczeń trzeciej klasy liceum miałby udowodnić tak skomplikowaną konstrukcję logiczną? Na przykład odwołując się do tekstów kościoła anglikańskiego – uważa ksiądz. Większość osób na najbardziej kontrowersyjne pytania nie odpowiedziała. Mimo to cała klasa dostała ze sprawdzianu piątki.
Program religii dla trzeciej klasy liceum dopuszcza możliwość poruszania tematów związanych z seksualnością. W tym, że ksiądz rozmawiał z uczniami na ten temat nie ma więc nic dziwnego. Co do formy, trudno mi się odnieść, gdyż jej nie znam – mówi ksiądz Jan Szpet z Referatu Katechetycznego poznańskiej kurii. Także do dyrekcji szkoły nie dotarły żadne niepokojące sygnały. Nic nam na ten temat nie wiadomo – mówi Marek Grefling, wicedyrektor VIII LO.
Część uczniów potraktowała sprawdzian jak najbardziej poważnie. Lekcje z wychowania seksualnego to fikcja, dobrze, że choć ksiądz podejmuje takie tematy – przyznaje Krzysiek, z innej klasy tego samego liceum. Podziwiam księdza, że w tak odważny sposób zdecydował się rozmawiać z młodymi ludźmi. To, że podejmuje takie tematy jest godne pochwały – mówi seksuolog Kazimierz Majewski. Forma tej rozmowy musi być jednak bardzo przemyślana, tak by nikt nie został urażony, bądź wezwany do odpowiedzi, której nie chce udzielać – dodaje."
Filip Springer
Artykuł cytowany z [link widoczny dla zalogowanych] 26 kwietnia 2007
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Wojciech
Wielbłąd

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:59, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wszyscy sie oburzają, ale jak przychodzi co do czego to dziecko na katolicką religię posyłają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisha
Poganiacz wielbłądów

Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 8:33, 08 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
IMO, posylaja z roznych powodow:
1. bo im zalezy - sa wierzacy, praktykujacy i chca tak wychowac dziecko
2. bo im nie zalezy, ale 'co ludzie powiedza', jak dziecko np. nie pojdzie do komunii, bierzmowania
3. bo nie przychodzi im do glowy, ze mozna inaczej - wbrew pozorom malo kto w dzisiejszych czasach stawia sobie glebsze pytania natury religijnej, egzystencjalnej, moralnej, ontologicznej itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Morrigan
Wielbłąd

Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:20, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aisha napisał: | 3. bo nie przychodzi im do glowy, ze mozna inaczej - wbrew pozorom malo kto w dzisiejszych czasach stawia sobie glebsze pytania natury religijnej, egzystencjalnej, moralnej, ontologicznej itd. |
Moim zdaniem to wlasnie tych jest najwiecej.
A ksiadz czy katecheta z katolickimi dziecmi i mlodzieza niech sobie o seksie rozmawia i dyskutuje, mnie to tam wcale nie razi, byleby tylko umial/(a) to robic (rozmawiac, zeby nie bylo watpliwosci ). Ja widze chocby w tym gimnazjum moim, ze bywa roznie: ksiadz - czlowiek w porzadku, nie boi sie "trudnych" pytan, szanuje dzieciaki i umie z nimi nawiazac kontakt, o wspolzyciu ponoc tez rozmawiaja i dzieciaki go sobie chwala (a ja szczegolna fanka ksiezy nie jestem), tymczsaem katechetka - tragedia (ja wiele jestem w stanie zrozumiec, ale czasy w ktorych KK zalecal wspolzycie malzenskie raz w miesiacu, przy zgaszonym swietle i przez przescieradlo z dziurka, to chyba juz minely, gdzies tak w XIII wieku). Zeby bylo gorzej - ta sama katechetka ma uprawnienia i prowadzi etyke .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aisha
Poganiacz wielbłądów

Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 17:42, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż, jak zwykle bardzo wiele zależy po prostu od tego danego, konkretnego człowieka.
A tak BTW, czy ten wątek nie powinien być raczej w edukacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|