|
Oaza - miejsce spotkania i dialogu religii i kultur Assalam alaykum!Pokój Wam!Ahlan wa sahlan!Czuj się jak u siebie!Marhaban!Witaj!Tu spotkasz ludzi różnych religii i kultur.Tu prawem jest pokój i szacunek.Tu zdobywamy wiedzę i dyskutujemy inteligentnie i otwarcie,nawet jeśli nasze poglądy są bardzo różne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aisha
Poganiacz wielbłądów
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Pon 20:39, 29 Maj 2006 Temat postu: Kuchnia arabska... |
|
|
Danie pyszne i banalnie proste:
Maqluba
1 filet z piersi kurczaka (de facto powinna być baranina, ale o tą w Polsce nie zawsze łatwo )
1 duży, ładny bakłażan
2 szkl. ryżu
4 szkl. wody
4 łyżeczki soli
przyprawy
1. myjemy kurczaka i kroimy na drobne kawałki
2. smażymy te kawałki, ale tak "nie do końca" (tzn., mają już nie być surowe, ale jeszcze nie gotowe), w czasie smażenia obsypać przyprawami*
3. myjemy bakłażana, ucinamy końcówki i kroimy go na plasterki grubości ok. 0,5 cm
4. smażymy bakłażana na jasny brąz (trzeba przekładać go ostrożnie, żeby się nie rozwalił i uważać, żeby się nie przypalił, na patelni, która nagle "wyschła" - bakłażany "piją" dużo oleju)
5. umyć i odsączyć ryż
6. na dnie średniej wielkości garnka ułożyć równą, płaską warstwę kurczaka, posypać przyprawami
7. na kurczaku ułożyć warstwę plasterków bakłażanowych, posypać przyprawami
8. na wierzch ułożyć odsączony ryż, posypać przyprawami
9. zalać (ostrożnie) wodą - wody powinno być dwa razy tyle, co ryżu, a na każdą szklankę wody powinna być łyżeczka soli. Czyli w naszym przypadku dajemy 4 szklanki wody i 4 łyżeczki soli
10. stawiamy na średni gaz, przykrywamy pokrywką, gotujemy 30-40 minut nie mieszamy, nie zaglądamy co chwila pod pokrywkę
11. zdejmujemy z gazu, kiedy widać, że ryż wchłonął całą wodę
12. bierzemy duży talerz albo michę, przykrywamy garnek i jednym, szybkim ruchem obracamy i danie ląduje na talerzu/misce - i stąd właśnie nazwa dania - pochodzi od arabskiego czasownika qalaba czyli obracać, przewracać, a maqluba to imiesłów bierny, czyli coś, co zostało obrócone, wywrócone.
*Przyprawy wedle upodobania i uznania - są tacy, którzy twierdzą, że maqluby w ogóle nie powinno się doprawiać, żeby smak bakłażana był wyraźny. Ja daję najczęściej garam masalę i przyprawę do gyrosa w takich ilościach, żeby było pikantne, ale nie za bardzo ostre, żeby nie zabić smaku bakłażana.
Aha, to jest porcja na ok. 4 osoby... ale najczęściej mi wystarcza na dwie osoby , wiem, żarłoki z nas .
Smacznego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anisa
Turysta
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: BRUKSELA
|
Wysłany: Pią 11:23, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ciekawy przepis , napewno sprobuje WIECEJ TAKICH PRASZE jak tylko mozna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malak al-mawt
Advocatus diaboli - Inkwizytor
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Ósmego Kręgu Piekieł
|
Wysłany: Wto 14:27, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ciekawy jak ciekawy, ale za to jaki pyszny....u mnie w domu bardzo polubili i muszę często robić....znajomi też już robią żarełko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Morrigan
Wielbłąd
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:01, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, wspomnienia wracaja . Jadlam to danie kiedys w arabskiej knajpie w Edynburgu. Cholernie kaloryczne i zapychajace - 2 dni pozniej jeszcze nie mialam potrzeby jesc . Ale za to pyszne bylo - to fakt. Mysle, ze to sprawka baklazana . No i ten zapach...
Hmm... chyba sobie w weekend zrobie wg tgo Waszego przepisu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fati
Turysta
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Tataouine
|
Wysłany: Śro 8:31, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tak naprawde nie ma czegos takiego co mozna jednym slowem okreslic "kuchnia arabska" bo kazdy kraj sie rozni a przynajmniej regionalnie: inne potrawy sa w LIbanie/Syrii/Palestynie a inne w polnocnej afryce - tu roznica jest duza miedzy wschodem i zachodem
ja reprezentuje kuchnie tunezyjska mam kilka sprawdzonych przepisow na pyszne dania
przepraszam tylko ale niektore z nich tak naprawde nie maja jednej nazwy albo ta nazwa sie zmienia w zaleznosci od regionu tunezji
no wiec zaczne od
"salata" czyli salatka
duza zielona papryka
1-2 chili (fakultatywnie dla osob jedzacych pikantnie)
2-3 cebule
ze 4 srednie pomidory
3-4 zabki czosnku
lyzeczka swierzo mielonego pieprzu,
sol
oliwa z oliwek
warzywa kroimy w duze kawalki: papryke w paski wzdluz, pomidory i cebule w cwiartki, czosnek w calosci
podpiekamy warzywa na grillu lub na blaszce w piekarniku az lekko zbrazowieja
upieczone warzywa miksujemy na gruba paste, doprawiamy pieprzem i sola
nakaldamy na talerz i polewamy oliwa z oliwek
mozna przystroic jajkami ugotowanymi na twardo
salata 2
2 duze ziemniaki
duza marchewka
oliwa z oliwek
2 jajka ugotowane na twardo
oliwki
sol
oliwa z oliwek
ziemniaki i marchewke gotujemy do miekkosci, widelcem rozgniatamy na paste, doprawiamy sola i oliwa z oliwek
nakladamy na talerz polewamy oliwa,i ukladamy na wierzchu oliwki i jajka na twardo
tagine (to tagine tunezyjski w maroku ta nazwa odnosi sie do gulaszu miesnego przyrzadzanego w takim specjalnym naczyniu o nazwie tagine
skladniki:
2 duze ziemniaki
piers z kurczaka
2 lyzki bulki tartej
2 lyzki tartego sera (slonego)
peczek natki pietruszki/ kolendry
z 10 jaj
ziemnaki i kurczaka kroimy w drobna kosteczke i podsmazamy na oleju, wrzucamy do miski
pietruszke i kolendre kroimy drobno wrzucamy do miesa z ziemniakami
dodajemy bulke tarta i ser i wbijamy jaja
mase dokladnie mieszamy i wlewamy do natluszczonej i wysypanej bulka blaszki (takiej duzej do ciasta) i pieczemy w delikatnie rozgrzanym piekarniku (u nas jest to poziom3) az jajka sie porzadnie zetna a wszystko zacznie odstawac od scianki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fati
Turysta
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Tataouine
|
Wysłany: Śro 8:36, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kolejna potrawa nazwijmy to zapiekanka ktora w zaleznosci od regionu ma inna nazwe w zaleznosci od naczynia w jakim sie ja robi przepis na 2 zarloki
2 duze ziemniaki
2 duze pomidory
duza cebula
sok z cytryny, olej, woda, chili, sol
miesko: baraninka, kurak, lub rybka
ziemniaki w krazki, cebule i pomidory tak samo i wrzucamy do blaszki
na wierzch kladziemy mieso lub rybe
z soku z 1 cytryny, 2 lyzek oleju, soli z dodatkiem chili krecimy sos i dopelniamy woda zeby byl pelen kubek i tym sosem zalewamy zawartosc blaszki
wstawiamy do goracego piekarnika na ok 1 godz (uwazac zeby sos sie nie wygotowal - potrawa ma miec sosik a mieso ma byc dobrze upieczone)
i oczywiscie tunezyjczycy do wszystkiego jedza chleb: te salatki musowo lapka i chlebkiem pita a do tej ostatniej potrawy chlebek tradycyjny do wycierania sosu
oj az zglodnialam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Poganiacz wielbłądów
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wawa
|
Wysłany: Nie 10:50, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Fati napisał: | tak naprawde nie ma czegos takiego co mozna jednym slowem okreslic "kuchnia arabska" bo kazdy kraj sie rozni a przynajmniej regionalnie: inne potrawy sa w LIbanie/Syrii/Palestynie a inne w polnocnej afryce - tu roznica jest duza miedzy wschodem i zachodem |
Oczywiście, tak samo jak tak naprawdę nie ma jednej kuchni "polskiej", bo w każdym regionie potrafi być zupełnie inna, nie mówiąc już o "europejskiej". To takie uproszczenie po prostu, żeby łatwiej było się poruszać po wątkach . Ale oczywiście bardzo fajnie jest podawać kraj/region z którego prezentowana potrawa pochodzi. Maqluba, na którą przepis podawałam, jest chyba najbardziej popularna w Ash-szam, czyli tzw. Wielkiej Syrii (Syria, Palestyna, Jordania, Liban) i szerzej na arabskim Wschodzie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
valkiria
Poganiacz wielbłądów
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Valhalla
|
Wysłany: Pon 11:24, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
W dalszym ciagu pocieszam Morrigan, wiec wczoraj zrobilysmy sobie babski wieczor gotowania i wyprobowalysmy ten przepis Aishy. Wielcy Bogowie, to bylo cos niesamowitego! Ten, kto ta maqlube wymyslil powinien normalnie dostac kulinarna nagrode Nobla! Na pewno wejdzie na liste moich ulubionych i najczestszych potraw .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fati
Turysta
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Tataouine
|
Wysłany: Nie 22:03, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
kolejna potrawa kuchni tunezyjskiej:
lablabi
skladniki:
cieciorka
2 dniowy chlebek (leko podeschniety)
harissa
jajko (po 1 na osobe)
sol, cumin (kmin czarny), oliwa
cieciorke moczymy przez noc, potem gotujemy kilka godzin do miekka w duzej ilosci wody (chodzi o to zeby na koniec gotowania tej wody bylo nadal sporo bo to ona jest najwazniejsza)
jajka gotujemy minutke tak zeby zoltko bylo plynne a bialko lekko zciete
i teraz:
do miseczek rozkladamy chlebek pokrojony w kawalki
polewamy woda z cieciorki i nakladamy cieciorke
wkladamy troche harissy i wbijamy jajko
posypujemy sola, spora iloscia kminu, polewamy oliwa
mieszamy
jemy gorace
potrawa fenomenalnie wchodzi w zimne dni i cudownie rozgrzewa
a co najwazniejsze jest latwa w przygotowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|