|
Oaza - miejsce spotkania i dialogu religii i kultur Assalam alaykum!Pokój Wam!Ahlan wa sahlan!Czuj się jak u siebie!Marhaban!Witaj!Tu spotkasz ludzi różnych religii i kultur.Tu prawem jest pokój i szacunek.Tu zdobywamy wiedzę i dyskutujemy inteligentnie i otwarcie,nawet jeśli nasze poglądy są bardzo różne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szeherezada
Turysta
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw 20:36, 14 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hej!
Trochę z drugiej strony. Z tego, co wiem, Żydówka raczej nie powinna wychodzić za muzułmanina. W judaiźmie kobieta jest pilnie strzeżonym źródłem życia bo tylko ona jest stuprocentowo pewna jako rodzicielka dziecięcia. Ojciec jest zawsze tylko i wyłącznie założeniowy. Czytałam trochę pisma żydowskie i wynika z nich, że każda nieżydówka nienawrócona na judaizm to najgorszego typu ...., stąd też mało prawdopodobne, by Żydówka wyszła za muzułmanina, bo to jeszcze większy upadek. Który naród pustyni, bo do takich zaliczają się Żydzi, zrezygnuje ze swojej studni pełnej wody?
Czy muzułmanin odważyłby się ożenić z Żydówką/ Jest taka starotestamentalna opowieść (nie pamiętam dokładnie która) że poganin zakochał się w Żydówce z wzajemnością, a jej rodzina postawiła warunek: dostaniesz ją ,ale najpierw się obrzezaj, ty i twoja rodzina. Zgodził się i ósmego dnia, w czasie największej słabości napadli go krewni dziewczyny. Już bezpieczniejsze są chrześcijanki.
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wojciech
Wielbłąd
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:11, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
e, ja mam zle doswiadczenia z chrzescijankami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahar Al-Lakhistaniyya
Al-Mujahida fi sabil Allah - Inkwizytor
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Lechistanu
|
Wysłany: Pią 11:26, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o islam, z prawnego punktu widzenia, muzułmanin może ożenić się z muzułmanką lub z kobietą wierzącą spośród ahl al-kitab, czyli "ludów Księgi", czyli chrześcijanką lub Żydówką. Zabronione jest mu małżeństwo z politeistką lub ateistką. Co do obrzezania - mężczyźni urodzeni jako muzułmanie są obrzezani, zabiegu dokonuje się albo na niemowlętach albo chłopcach ok. 6-7 roku życia. Mężczyźni konwertyci czasem poddają się temu zabiegowi, ale częściej nie.
Co do małżeństw muzułmanin - Żydówka, to znam kilka rodzin. Jak w przypadku większości małżeństw "mieszanych" ich rodziny początkowo nie były zachwycone , ale jakoś doszli do porozumienia .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judyta
Turysta
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 8:42, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też znam taką rodzinę. I to w wydaniu ekstremalnym - ona: polska Żydówka, on: uchodźca palestyński. Jej rodzina nie utrzymuje z nimi stosunków, jego rodzina (zwłaszcza owdowiała matka) też nie była zachwycona, ale ona praktykuje i nie słyszałam, by mieli jakieś większe zgrzyty na gruncie religijnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sahar Al-Lakhistaniyya
Al-Mujahida fi sabil Allah - Inkwizytor
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Lechistanu
|
Wysłany: Sob 11:23, 16 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wojciech napisał: | e, ja mam zle doswiadczenia z chrzescijankami |
O właśnie, Wojciechu, od pewnego czasu noszę się z chęcią zadania tego pytania i teraz mnie niejako sprowokowałeś . Jak to jest w rodzimowierstwie słowiańskim, jeśli chodzi o związki? To znaczy, czy są jakieś wymogi (podejrzewam, że nie, ale mogę się mylić), albo nieformalna tendencja, dążenie do tego, że wybranka/wybranek ma być również rodzimowiercą i unikanie związków "mieszanych" (no, wiadomo, kwestia wzajemnego zrozumienia itd...)? Co z wychowaniem "religijnym" dzieci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szeherezada
Turysta
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Śro 10:31, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Witam.
Jeszcze o związkach muzulmańsko-katolickich na ziemiach polskich w kontekście historycznym - zazwyczaj nie wchodziły w grę. Dopóki moi przodkowie nosili pierwsze nazwisko, a wiec Kantemir, pobierali się tylko i wyłącznie z muzułmanami, potem część rodziny z powodów politycznych prawdopodobnie przeszła na katolicyzm lub prawosławie (w zasadzie chyba obydwie opcje zostały wykorzystane - jedna w Polsce, druga w Mołdawii) - dowód- nie ma ani jednego Kantemira w herbarzach polskich, dopiero po upadku dynastii Kantemirów w Mołdawii i Wołoszczyźnie w drugiej połowie XVIII w herbarzach polskich znalazłam trzy kobiety mojego rodu już po zmianie nazwiska na herbowe: Terpiłowski. Jest jeszcze "Herbarz rodzin tatarskich w Polsce" autorstwa Dziadulewicza - moja rodzina jest tam uznana za coś gorszego, zasługi przodków umniejszone tylko dlatego, że zmieniliśmy wiarę.
To taki mały rys z przeszłości.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|