|
Oaza - miejsce spotkania i dialogu religii i kultur Assalam alaykum!Pokój Wam!Ahlan wa sahlan!Czuj się jak u siebie!Marhaban!Witaj!Tu spotkasz ludzi różnych religii i kultur.Tu prawem jest pokój i szacunek.Tu zdobywamy wiedzę i dyskutujemy inteligentnie i otwarcie,nawet jeśli nasze poglądy są bardzo różne.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Judyta
Turysta
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 2:07, 28 Sty 2007 Temat postu: pochówek i jego formy |
|
|
Temat jest troszkę złożony, nie wiedziałam, gdzie wsadzić, więc wsadziłam tutaj.
Pytanie do wszystkich (chrześcijan i nie-chrześcijan):
Jaką formę pochówku uważacie za najlepszą? Jakiej byście sobie życzyli? I dlaczego?
Ptanie do nie-chrześcijan (zwłaszcza tych, co mają chrześcijańską lub częściowo chrześcijańską rodzinę):
Czy wiecie może, czy w naszym cudnym IV-rzeczpospolitowym kraju trzeba sobie jakoś szczególnie zastrzec, że nie życzy się sobie pochówku chrześcijańskiego (ewentualnie, że chciało by się jakąś specyficzną formę - typu np. kremacja)? Jak i gdzie to zrobić? (notariusz? testament? jakiś urząd?) Jak można zabezpieczyć się przed złamaniem tego typu ostatniej woli? Czy ktoś z Was ma już może takie procedury za sobą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
valkiria
Poganiacz wielbłądów
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 208
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Valhalla
|
Wysłany: Nie 2:17, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Co do formy pochowku, to ja preferuje kremacje. A potem chcialabym, zeby moje prochy rozsypano w takim jednym, pieknym lesie.
Co do zabezpieczania sobie tego, to ja po pierwsze nie planuje byc pochowana w Polsce (wiem, ze smiesznie to zabrzmialo, bo przeciez w tej kwestii malo zalezy od ludzkiego planowania...), tylko na Islandii i mam nadzieje, ze dokonaja tego moi wspolwyznawcy i przyjaciele, wiec licze na to, ze wszystko bedzie tak, jakbym chciala. Po drugie, gdyby przyszlo mi jednak umrzec w Polsce, to moja bliska rodzina to ateisci (wiec na pewno nie przyszlo by im do glowy pochowac mnie w jakimkolwiek obrzadku chrzescijanskim), z dalsza rodzina zas kontakty sa tak rzadkie i plytkie, ze nie sadze, by chcieli miec jakikolwiek zwiazek z moim pogrzebem. Tak czy inaczej jednak, po trzecie - sporzadzilam testament (nie tylko ze wzgl. na pogrzeb) i zastrzeglam tam kremacje. I mam nadzieje, ze znalazby sie tez ktos z moich znajomych, kto wypowiedzialby stosowne inwokacje itd. Rozsyapnie prochow w Polsce jest chyba jeszcze ciagle nielegalne, ale z drugiej strony: kto to sprawdzi, co sie z nimi stalo?
Ale, Jutka, w Waszym przypadku, w przypadku grup, które sa zarejestrowane, to sie chyba gmina wyznaniowa tym zajmie? Czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dobrosław
Poganiacz wielbłądów
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Nie 10:53, 28 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm. co do pochówku to najpewniej będzie to kremacja, a potem rozsypią mnie gdzieś w puszczy sandomierskiej, bądź pod moim ukochanym kasztankiem... Nie będę przynajmniej na razie gdzieś zastrzegał, że chcę taki pochówek, bo moi bliscy wiedzą o tym i nigdy nie robili problemów. Więc chyba nie będą robić problemów po śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciech
Wielbłąd
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:25, 30 Sty 2007 Temat postu: Re: pochówek i jego formy |
|
|
Judyta napisał: | Czy ktoś z Was ma już może takie procedury za sobą? |
Nie, na szczęście jeszcze żyję
A poważnie - najprostszym sposobem na unikniecie chrześcijańskich obrzędów w tym i pogrzebowego jest poddanie się apostazji, czyli wystąpienia z KRK. Osobiście uważam, że ktoś, kto poważnie traktuje swoja religię nie powinien być członkiem innego wyznania niż swoje. Ale to sprawa na oddzielna dyskusję.
Co do formy pogrzebu - to już niestety nie zalezy od Ciebie, możesz tylko liczyć na przychylność najbliższych. Jeśli chodzi o kremację i związane z tym problemy, to ani rozrzucanie, ani przechowywanie prochów w innym miejsce niż do tego przeznaczone (cmentarz) jest niedozwolone. Ale realia sa takie, że jest to bardzo czesto praktykowane.
Co zas do moich preferencji jest to kremacja podyktowana względami religijnymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judyta
Turysta
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 19:26, 31 Sty 2007 Temat postu: Re: pochówek i jego formy |
|
|
Wojciech napisał: |
Nie, na szczęście jeszcze żyję |
Czepiasz się słówek . Jasne, że nie chodziło mi o "manie za sobą" własnego pochówku, ale kogoś bliskiego i/lub załatwianie tych "zabezpieczeń" .
Cytat: |
A poważnie - najprostszym sposobem na unikniecie chrześcijańskich obrzędów w tym i pogrzebowego jest poddanie się apostazji, czyli wystąpienia z KRK. Osobiście uważam, że ktoś, kto poważnie traktuje swoja religię nie powinien być członkiem innego wyznania niż swoje. Ale to sprawa na oddzielna dyskusję. |
Jak najbardziej zgoda. Tylko, że ja nie należę i nigdy nie należałam do KR-K. Jestem Żydówką od urodzenia i nigdy nie byłam ochrzczona. A "obawy" mam takie, że moi rodzice nie praktykują, więc im nie zależy, za to część mojej bliskiej rodziny się "schrystianizowała" (mój brat konkretnie) i wiem, że z jego strony byłyby naciski w tym kierunku. A ksiądz, z którym się przyjaźni i podobno o tym rozmawiał stwierdził, że "nie ma problemu", bo zawsze można założyć, że osoba nieochrzczona umarła z pragnieniem przyjęcia chrztu(bo ją np. przy ostatnim oddechu nawróciło ), tylko nie zdążyła albo z innych powodów nie mogła i jeśli on (znaczy mój brat) deklarowałby taką chęć, to i rodziców i mnie on mógłby pochować w obrządku katolickim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojciech
Wielbłąd
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:57, 03 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Judyto, to był tylko taki żart z mojej strony, bo Twoje słowa można zrozumieć dwojako
A poważnie - teoretycznie osoba, która jest nieochrzczona (Twój przypadek) oraz która została ekskomunikowana (mój przypadek) nie może być chowana w obrzedzie chrześcijańskim, jednak faktem jest równiez to, co napisałaś. Cały czas brakuje mi w Polsce jakiejś komórki prawnej działjącej w obronie praw wyznawców religii niechrześcijańskich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|